Bardzo trafny obraz pokolenia social mediów. Pokolenia egocentrycznego, płytkiego emocjonalnie, niezdolnego do zbudowania zdrowej, trwałej relacji. Dla których sex jest tylko częścią życia towarzyskiego.
Zapatrzeni w media i marzący by w tych mediach zaistnieć.
Pokolenia, które zmieniło definicje „być”, i zatarło granice z „mieć”. Mieć = być i na odwrót. Ale też pokolenia, które w całym tym kolorowym, głośnym świecie się zagubiło. I tak jak bohaterce, potrzeba solidnego kopniaka od życia, żeby zrozumieli, że pewniki, które do tej pory wyznaczały im sens, są fałszywe. I żeby zmienili swój system wartości, dorośli ….
Wbrew niby błahej, banalnej influancerskiej tematyce to naprawdę wartościowy obraz skłaniający do refleksji. Ironiczny, miejscami wręcz groteskowy, przejaskrawiony, ale w tym wszystkim gorzki i prawdziwy. Sporo w nim dylematów etycznych i moralnych.
A końcówka, cóż, życie to nie bajka, czy może kolory teledysk.
Świetna Zoey Deutch.
Warto obejrzeć. Polecam
7+