Dokładnie przecież Freeman tu grał. Boga. To była jego najlepsza dotąd nieczarnoskóra rola. Gość zagrał aktora który gra, że jest Bogiem niepodobnym do Freemana. Aż "Incepcja" się przypomina. Ten gość jest niezły.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.